Strony

czwartek, 27 lipca 2017

GÓRY.

Góry.
Każdy wie jak wyglądają. Ok, może nie każdy. Ale każdy może sobie je wyobrazić. 

Kiedy dowiedziałam się o przeprowadzce z nadmorskiego włoskiego miasteczka do wioski mniejszej niż Bisztynek gdzieś przy granicy Karyntii ze Styrią nie byłam zachwycona. Pomyślałam sobie "boże, co ja tam będę robić? na nartach nie jeżdżę a latem to będzie taka nuda, że lepiej zostać w Polsce". Bardzo się myliłam.

Dziś miałam trochę czasu. Wszyscy pozwolili mi odpocząć i zrelaksować się. W końcu to moje imieniny. Niemniej jednak, to było dziwne uczucie dostać śniadanie do łóżka i nawet po nim nie sprzątnąć. Tak, to miłe. Ale dziś nie o tym.

Zaczęłam zastanawiać się nad ostatnimi wydarzeniami. Czy jestem winna wszystkiemu, co się stało? Czy może obarczam się niepotrzebnie czymś, co nie było moją stuprocentową winą. Włączam moje ulubione OE3 i wyglądam przez szybę pięknego auta. Wiem jak będzie. Znam to. Wrócę do Polski, kupię słownik, włączę OE3 zamiast ESKI i będę tęsknić.

Rzecz jasna, za widokami. Bo uwielbiam być w górach. Uwielbiam panującą w nich ciszę. Uwielbiam każdą piękną wioskę u podnóża i u szczytu Alp. Uwielbiam każdy zamek, każde ruiny które przyszło mi zwiedzić. Uwielbiam każde grüß Gott. Uwielbiam ich regionalne stroje i piwo z recepturą z 1280. Uwielbiam każdy zakątek Austrii.

Jutro wyjeżdżam na Chorwację. Szczerze? Wolę tu zostać i zwiedzać dalej. Delektować się przyrodą, tym co zostawiła Matka Natura. Wolę być bliżej nieba i łykać to górskie powietrze. Wrócę tu sama. Dla siebie.

xxx.






niedziela, 2 lipca 2017

Pozwól, aby ktoś zaczął Cię zdobywać, walczyć o Ciebie. Aby ktoś czuł, że musi zasłużyć na to, by Cię mieć. Żeby pomyślał, że to właśnie Ty jesteś z tej wyższej półki i że musi sprostać wyzwaniu. Coś, co jest trudne do zdobycia, jest dużo bardziej szanowane i cenione niż to, co samo przychodzi bez wysiłku.
Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka