Strony

czwartek, 5 stycznia 2017

2k17

Mam jedno marzenie, żeby ten 2017 był lepszy.

Bo jak patrzę na to, co się dzieje na świecie, to boli mnie serce i ręce opadają z bezradności. Kiedy pozbierałam się psychicznie po wypadku z sierpnia, to niespodziewanie wydarzyła się kolejna tragedia, która dotknęła mnie i moją rodzinę na tyle, że do dziś żyjemy wydarzeniami z grudnia i szukamy odpowiedzi na najczęściej zadawane pytanie "dlaczego?". I nie znamy jej do dziś, choć próbujemy sobie (i przy okazji innym) tłumaczyć zaistniałą, tragiczną w skutkach sytuację.
Potem, przed świętami zaczęła się seria 'niefortunnych' wydarzeń, które choć nie dotyczyły mnie osobiście, to skłoniły do refleksji. Atak na jarmark w Berlinie, kolejny wypadek w warmińsko-mazurskim, katastrofa z chórem Aleksandrowa, zamordowany niepełnosprawny nastolatek, zamach w Stambule i dźgnięcie nożem - licznie w licznych miejscach w Polsce.
2017 zaczął się pechowo i na razie nie zapowiada się, żeby był lepszy ale dam mu szansę, bo przecież to dopiero piąty dzień nowego roku. DOPIERO a wydarzyło się już tyle zła, że strach pomyśleć, co jeszcze może się zdarzyć....

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka