Strony

piątek, 20 stycznia 2012

Przyjaźń.

Tak trudno w dzisiejszych czasach o prawdziwego przyjaciela. Myślałam, że się nasza przyjaźń będzie trwała. Skończyło się. Od miłości do nienawiści. Teraz jest ktoś inny, nie ja. Widziałam Cię u mnie ostatnio jakoś w sierpniu. Nie było Cię, gdy tego potrzebowałam, gdy moja głupia noga była w tym cholernym gipsie. Nie było Cię. Nie dzwonisz. Nie pytasz. Czasem coś wymamroczesz kiedy ja zadzwonię. Z niechęcią rozmawiasz. I jak śpiewa Happysad: " nie obchodzi Cię to, czy ustoję czy upadnę, o udupienie totalne ". Ja już przestałam się starać. Starałam się długo, bez znaku. Mówią, że kto przestał być przyjacielem, nigdy nim nie był. A więc, kim byłaś?
Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka