Strony

piątek, 18 kwietnia 2014

Young and beautiful.

"Mam już taki charakter że aby coś zrozumieć, muszę najpierw spróbować to zepsuć." 
Ambiwalencja.
Czasem lubię siedzieć w jednym z czterech kątów w pomiętolonej koszuli, przydużych dresach, z artystycznym nieładem na głowie trzymając w ręku najlepszą herbatę z łyżeczką miodu i plasterkiem cytryny. Brakuje mi wtedy tylko drewnianej chatki i kominku. Opatulona kocem rozmyślam o wszystkim co było i o tym, co mogłoby się wydarzyć. *
Czasem zabijam Cię wzrokiem. Twoja postać nie wywołuje we mnie takiego uśmiechu, powoduje coś, czego nie chciałabym nazywać imieniem. Wtedy już wiem, że lepiej, żebyś się nie zbliżał, bo możesz gorzko tego pożałować. Czasem mam po prostu Ciebie dość.
''Najlepsze lekarstwo na gniew - poczekać.''
we're only human! :)

Więc, jednego dnia jestem szczęśliwa a drugiego naprawdę lepiej trzymać się ode mnie z daleka. Ale żeby nie było - jest dobrze - staram się uśmiechać każdego dnia i w każdej małej rzeczy dostrzec nutkę optymizmu. I kłamstwem by było, gdybym powiedziała, że mi to nie wychodzi. Ale wiadomo - jesteśmy tylko ludźmi. I czasami nawet, kiedy jest kolorowo, potrzebujemy takich momentów, żeby usiąść, porozmyślać i trochę popłakać. Taka już natura człowieka.


*taka ze mnie romantyczka :)
Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka