Strony

wtorek, 31 marca 2015

Dworek Romanowski

Z racji nagłego przeziębienia i czwartkowego wyjazdu, ostanie chwile w Polsce spędzam w rodzinnej miejscowości. Wolny czas, którego mimo wszystko nie mam wiele, spędzam w gronie znajomych, którzy porozjeżdżali się po Polsce i z którymi nie mam często kontaktu.
Niestety, pogoda nie pozwala na wieczorne spacery po uroczym miasteczku, dlatego też wybraliśmy się wczoraj do pobliskiej wioski, do pięknego Dworku w Sułowie. Jakie to zadziwiające, że mając 21 lat, mieszkając zaledwie 5 km od tego miejsca byłam tam po raz pierwszy właśnie wczoraj.

Dworek otwarty jest całodobowo, więc nie musieliśmy się spieszyć - to akurat wielki plus, bo tematów do rozmów było naprawdę dużo. Oferuje on wiele atrakcji, ale nam wystarczyła dobra herbata w Europejskiej Sali Kominkowej. Czułam się tam cudownie, urocze miejsce.

Pewne jest, że będę tam wracać częściej. Wybiorę się tam latem odwiedzić stadninę koni i zjeść smaczny obiad. Ktoś chętny? :)





zdjęcia ze strony internetowej. 

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka