Strony

czwartek, 16 kwietnia 2015

Samotność w sieci.




Mam ponad 600 znajomych na znanym portalu społecznościowym. W moim telefonie widnieje ponad 100 numerów telefonów. Na instagramie obserwuje mnie prawie 300 osób. I wiecie co? Jestem samotna, cholera jestem samotna jak nigdy wcześniej. Jakie to przykre uczucie. Serio.

Kiedyś zachwalałam się jaką mam cudowną grupę dziekańską. Jakie mamy relacje, jak nam się układa. Jakich poznałam wspaniałych ludzi, jakich mam niezastąpionych przyjaciół.

I w tym momencie powinnam wcisnąć backspace, bo tego już nie ma. Myślałam, że to przejściowe. Że to jakieś niedomówienia. Bo w końcu poszłam na imprezę grupową, a to że odbywała się ona w domu mniej lubianej koleżanki - nie miało dla mnie większego znaczenia. Przecież za takie rzeczy nie obraża się nawet przedszkolak. Pomyślałam, że dam czas. Że samo się naprawi.

Gdyby się naprawiło, to bym nie żaliła się milionom nieznanym czytelnikom. Ale wiecie, w końcu jak człowiek jest samotny, to musi się komukolwiek wyżalić. Chociaż, wcale mi nie jest na duszy lżej.

Mam ponad 600 znajomych na znanym portalu społecznościowym. W moim telefonie widnieje ponad 100 numerów telefonów. Na instagramie obserwuje mnie prawie 300 osób. To tylko liczby. Liczby, które nic nie znaczą.
Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka