Strony

czwartek, 13 września 2012

Szczęście mierzone w centymetrach.

sto sześćdziesiąt cztery centymetry szczęścia.

wszystko nabiera magicznego, niespotykanego tempa. kto by przypuszczał, że za dwadzieścia cztery godziny znajdę się w innym, chyba trochę cieplejszym kraju niż Polska?
jest dobrze, bezbłędnie. tylko nadal nie wiem, w które pudło dopasowane jest do Ciebie?


Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka