Strony

czwartek, 12 grudnia 2013

Soaring, keep so... right in

Zbieram się już od dłuższego czasu, żeby coś tutaj napisać i dać znak, że ze mną wszystko w porządku. Chociaż, tak naprawdę sama nie wiem, czy jest dobrze, czy tylko tak sobie wmawiam? Jedno jest pewne - powoli staję na nogi. A po drodze natrafiam na przeszkody w postaci analizy każdego gestu, ruchu, każdego dotknięcia. I trochę chciałabym cofnąć czas, ale przecież tak się nie da. Trzeba iść do przodu i wstawać po każdym kolejnym upadku. Piszę to i piszę, i myślę: cholera, czym sobie na to zasłużyłam? Jedno pytanie, a w głowie aż huczy od wielu odpowiedzi. Pięć prostych słów, które wywołują łzę w oku.
Oto to, co u mnie słuchać, w wielkim skrócie. A jeśli chodzi o studia - radzę sobie całkiem dobrze i umiem przedstawić się w języku migowym - pierwsze koty za płoty!


Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka