Strony

sobota, 24 listopada 2012

Materialna tęsknota, która odebrała radość serca?

Z czym mi się kojarzy Kawkowo? Z długimi, nocnymi rozmowami. Z daszkiem, na którym mogło się leżeć i spoglądać na gwieździste niebo. Z daszkiem, gdzie odbywały się poważne rozmowy, gdzie wszystko się zaczęło.
Już go nie ma. Nie mogę się na nim położyć i poukładać sobie własnych spraw. Zostały tylko długie, nocne rozmowy. Rozmowy o wszystkim i o niczym. Brakuje mi chociaż skrawka mojego daszku.
Czterech chłopców - to moja grupa. Pierwszy raz dostałam w prezencie chłopców. Mądrych rozrabiaków, którzy lubią, kiedy zwraca się na nich uwagę. I nie umiem ocenić, czy daję sobie radę, czy zostaję w tyle.

Matury.
Ponoć zdałam matematykę - ponoć to moje domniemania. Ponoć angielski był dla mnie banałem - ponoć to prawda. Ponoć historia nie jest w moim typie i ponoć to także jest prawdą. Ponoć dzisiaj na rozszerzonym polskim lałam wodę, bo praca o pogodzie. Ponoć za dużo w tym relacjonowaniu słowa "ponoć".

Ponoć miało być dobrze, a znów niczego nie jestem pewna.


Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka