Brakuje mi chwil, kiedy możemy pogadać jak przyjaciółki. Tęsknię za szczerymi rozmowami, łzami szczęścia. Za jej przytulasem i rozpaczą, że jestem już dorosła, że mam maturę i prawko, że ją zaraz opuszczę. Za jej dokuczaniem.
Przepraszam.
Post dedykowany najwspanialszej osobie na świecie, która go pewnie nie przeczyta.