Strony

czwartek, 29 grudnia 2011

Przygotowania pełną parą?

Walizka prawie spakowana. Za 12 godzin wsiądę i pojadę. Nie ciągnie mnie tak bardzo na Litwę. Nie jest ona państwem na które wracam z radością. Ale myślę, że będzie miło i przyjemnie. Potrzebuję chwilowego oderwania się od tego, co otacza mnie tutaj. Na samotność liczyć nie mogę, ale nocne rozmowy z kimś, kto zawsze przy mnie jest mogą stać się pomocą. Nie mogę się doczekać, choć nie mam motyli w brzuchu, dreszczy, nie skaczę z radości. Mam nadzieję, że "budziet łokiej" ( Marta wie, o co chodzi xD ). Życzę Wam udanego sylwestra i lepszego dwa tysiące dwunastego, choć mam nadzieję, że się odezwę z Litwy.

dzisiejsze kuchenne rewolucje :


Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka