Umarłam. Umarła dla świata. Ludzie którzy mnie otaczają biegną do jakiegoś celu. Cel....uświęca środki. Mój cel? Może brak celu. Tego nie wiem. Cholernie śmieszne. Prawie dorosła a bez celu. Zazdroszczę ludziom marzeń. Ja. Pustka. Wstaję, by wytrwać dzień, położyć się, zasnąć i spać. A potem znów się obudzić, i wstać, i wytrwać.... Samotność. Otacza mnie samotność.